Odpowiednio dobrane włókno, splot i apretura pozwalają powstrzymać wodę wylewaną na tkaninę. Jeżeli użyjemy włókna syntetycznego, na przykład poliestru, materiał będzie też bardzo mocny, odporny na uszkodzenia mechaniczne i degradujące działanie czynników środowiskowych. Czy tkaniny wodoodporne mogą jednocześnie chronić przed wodą i pozwalać na przenikanie pary wodnej, czyli oddychanie?
Okazuje się, że to możliwe, co potwierdza przedstawiciel sklepu internetowego z tkaninami Vistyl: – „Tkaniny wodoodporne oddychające są powszechnie dostępne i chętnie wybierane nie tylko przez producentów sprzętu turystycznego, mebli outdoorowych, pokrowców, plandek i legowisk dla zwierząt, ale także odzieży ochronnej. Takie tkaniny jak Kodura czy Oxford nie tylko chronią przed wodą i wiatrem, ale także wzmacniają inne tkaniny. Idealnie nadają się na spody plecaków, na obszycia narożników, kaptury czy wodoodporne plecy płaszczy i kurtek turystycznych”.
Czy tkanina oddychająca może być faktycznie wodoodporna?
Wielu użytkowników myli wodoodporność z wodoszczelnością. Tkanina wodoodporna nie ma właściwości fizycznych foliowej plandeki czy gumowanego płótna. Tkanina wodoodporna chroni przed przenikaniem wody, ale nie odznacza się hermetyczną szczelnością. Dobrym przykładem jest plecak z tkaniny wodoodpornej Oxford. Jeżeli do szycia użyto specjalnych nici i taśm uszczelniających szwy, plecak jest w stanie chronić swoją zawartość przed ulewnym deszczem, a nawet przed konsekwencjami wpadnięcia plecaka do wody. Nie oznacza to jednak, że taki plecak można potraktować jako naczynie do przechowywania wody czy uznać, że jego zawartość przetrwa w nim w stanie nienaruszonym zimę “pod chmurką”.
Z przytoczonego przykładu jasno wynika, jakie zastosowania mogą mieć tkaniny wodoodporne, które łączą ochronę przed wodą z przenikaniem pary wodnej. Takie właściwości oferują tylko tkaniny o wysokiej jakość wykonania. Tkanina poliestrowa uzyskuje wodoodporność dzięki zastosowaniu apretury poliuretanowej. Jej zadaniem jest odpychanie wody: dzięki apreturze krople deszczu nie wnikają w tkaninę, lecz spływają po niej. Czy tkanina działa w ten sposób w realnych sytuacjach? Oczywiście, że tak. Warunkiem jest dokładne wykonanie powleczenia apreturą poliuretanową i głębokie wniknięcie powłoki w materiał. Od staranności naniesienia warstwy ochronnej zależy jej trwałość. Wysokiej jakości materiał wodoodporny zachowuje swoje właściwości w długich okresach intensywnego użytkowania.
Czy tkaniny zatrzymujące wodę powinny być estetyczne?
Od tkanin wodoodpornych wymaga się przede wszystkim posiadania doskonałych parametrów technicznych. Nie oznacza to, że kwestie estetyczne schodzą na dalszy plan. Doskonałym przykładem jest tkanina wodoodporna Oxford. Materiał Oxford jest oferowany w setkach gotowych wzorów. Znajdziemy wśród nich projekty geometryczne, wzornictwo roślinne, a także specjalne materiały zaprojektowane z myślą o najmłodszych. Jeżeli oferta nie zaspokoi naszych oczekiwań, istnieje możliwość zamówienia tkaniny drukowanej zgodnie z zaprojektowanym przez nas wzorem. Warto skorzystać z tej formy personalizacji w sytuacjach, gdy zależy nam na bardzo ścisłym dopasowaniu koloru tkaniny i barw firmowych. Najczęściej ma to miejsce przy produkcji odzieży zawodowej i roboczej.
Wysokie walory estetyczne posiada też tkanina wodoodporna imitująca len. Piękny, nawiązujący do naturalnego splot, doskonale sprawdza się przy szyciu elementów daszków, parasoli i mebli ogrodowych. Jest też chętnie wykorzystywany do szycia toreb, plecaków i elementów odzieży ochronnej oraz turystycznej. Imitacja lnu, w przeciwieństwie do materiałów naturalnych, odznacza się małą podatnością na degradujące działanie warunków atmosferycznych i detergentów. Jest też odporny na przecieranie i rozrywanie.