Co musi się stać, aby zamówiona przez Ciebie pizza wylądowała na Twoim talerzu? Tego dowiesz się z tekstu!

Zamówienie

W pizzerii nikt nie robi pizzy na zapas, licząc na to, że może się sprzeda. Początkiem tego smacznego dania jest Twoja osobista decyzja. Znajdujesz idealną pizzę (a jeśli nie jest jeszcze tak idealna, jakbyś chciał, wybierasz odpowiednie dodatki) i prawdopodobnie już w tym momencie zaczynasz irytować się, że jeszcze nie przyszła. Aby więc ukrócić ten okropny czas oczekiwania, informujesz o swojej smakowej woli kucharzy. W jaki sposób? To zależy od Ciebie. Jedni lubią mówić – wówczas dzwonią. Inni są trochę bardziej nieśmiali, albo cenią wygodę – wtedy zamawiają pizzę online. Od tego momentu przygotowaniem Twojej uczty zajmują się profesjonaliści – Tobie pozostaje ćwiczenie się w cnocie cierpliwości. Zamówienie na pizzę możesz złożyć bezpośrednio na stronie https://chillipizza.pl/.

Realizacja

Osoba przygotowująca pizzę ma już dokładną wiedzę o tym, czego chcesz i jak chęć tę zaspokoić. Proces ten zaczyna się od ciasta: po wyrobieniu konieczne jest odpowiednie jego uformowanie, co – wbrew pozorom – nie jest takie proste. Następnie na przygotowany “placek” trafiają składniki absolutnie niezbędne – sos pomidorowy i ser. Do tego momentu pizzerman wykonywał wszystkie czynności automatycznie. Teraz musi na chwilę oderwać się od pracy i skoncentrować na Twoim zamówieniu. Tylko w ten sposób może zorientować się, po co musi sięgnąć – czy będzie to ostra papryka, apetycznie pachnące salami, wykwintna szynka parmeńska: a może słodki ananas. Tak przygotowany specjał wędruje do gorącego pieca. Zasługą tego właśnie cudu techniki, jest ciągnący się ser, chrupiące ciasto, czy nieco tłuszczu, wytopionego z szynki i skraplającego jej okolicę. Pizza spędza w piecu – zależnie od rodzaju – kilkanaście do kilkudziesięciu minut. Po wyjęciu następuje charakterystyczne krojenie – na osiem kawałków. Od tego miejsca zaczyna się kolejny, ostatni etap.

Dostawa

Twoja przekąska wędruje teraz do specjalnego kartonu, który, po pierwsze, pomoże zachować jej temperaturę, a po drugie, po prostu umożliwi jej przewóz. Pizzę otrzymuje ostatni pracownik restauracji, który będzie miał z nią kontakt, czyli dostawca (oczywiście przy założeniu, że wybrana przez Ciebie opcja to pizza na dowóz). Pędzi on do swojego pojazdu – zwykle samochodu, ale zdarzają się też motocykle, czy nawet rowery – aby jak najszybciej zaspokoić Twój głód. Pozostaje już tylko karkołomna jazda – przy której wyścigi formuły jeden mogą się schować. Wreszcie następuje długo wyczekiwany moment. Słyszysz pukanie, lub dzwonek do drzwi; otwierasz, płacisz – o ile nie zrobiłeś tego wcześniej – i… możesz jeść. Smacznego!