Bardzo częstym problemem cery mieszanej jest świecenie w strefie T, czyli na czole policzkach, nosie i podbródku. Jest to swoista zmora każdej kobiety. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że skóra ze skłonnością do większej produkcji sebum wolniej się starzeje, zatem ma to swoje plusy. Faktem jest jednak, że dąży się do zmatowienia cery. Jaki podkład do cery mieszanej wybrać i jak uniknąć efektu świecącej skóry?

Jaki podkład do cery mieszanej będzie najlepszy? 

Wybierając podkład do twarzy należy oczywiście zwrócić uwagę na jego skład. Na pewno zawartość glinki może pomóc osiągnąć efekt bardziej matowej skóry. Podkład do cery mieszanej powinien ją nie tylko matowić, ale i nawilżać. Powinien być to produkt lekki, który nie obciąża skóry i nie zatyka porów. Ważne jest również tuszowanie niedoskonałości. Warto sięgnąć po produkt o inteligentnej formule, który będzie matowił strefę „T”, a jednocześnie nawilżał pozostałe części twarzy. Na pewno do cery mieszanej nie należy wybierać podkładów rozświetlających z efektem glow, bo po kilku godzinach, gdy skóra zacznie wydzielać więcej sebum świecenie będzie już bardzo widoczne i mało estetyczne.   

Jak uniknąć efektu świecenia? Jakie będą najlepsze kosmetyki matujące do cery mieszanej? 

Aby uniknąć efektu świecenia, trzeba co pewien czas poprawiać makijaż, nie ma innej rady, ponieważ z czasem skóra wyprodukuje więcej sebum. Można więc wybierając się na imprezę, włożyć do torebki puder w kamieniu. Może być to puder mineralny. Sprawdzi się też puder ryżowy czy bambusowy. Ważne by produkt ten nie zapychał porów, a jednocześnie pochłaniał nadmiar sebum. Jeżeli nie jesteście zwolenniczkami dokładania kolejnych warstw makijażu, to postawcie na bibułki matujące. Są szybkie w zastosowaniu i dyskretne, nie niszczą wcześniej wykonanego makijażu. Dobrze pochłaniają sebum i przeciwdziałają błyszczeniu skóry. Dobre bibułki do makijażu nie będą razem z sebum pochłaniać podkładu czy pudru. Wystarczy przyłożyć bibułkę do twarzy i lekko docisnąć. Aby zebrać resztki poświaty należy sięgnąć po kolejną bibułkę. Pudry mineralne czy ryżowe też będą dobrym wyborem. Ten ostatni zmiękcza i wygładza skórę, a na dodatek przyspiesza gojenie się stanów zapalnych. Jeśli zatem Wasza skóra jest nie tylko skłonna do świecenia, ale i tworzenia się zaskórników, to na pewno będzie to produkt, który musi się znaleźć w Waszej kosmetyczce.         

Domowe sposoby na zmatowienie cery skłonnej do świecenia 

Aby normalizować pracę gruczołów łojowych warto wykonywać również przygotowane na bazie świeżych składników maseczki. Świetnie sprawdzi się maseczka na bazie gęstego jogurtu i ogórka. Taką masę należy zagęścić mąką ziemniaczaną. Właśnie ten ostatni składnik ma zdolność do pochłaniania nadmiaru sebum. Jeżeli chcecie przeciwdziałać przebarwieniom, to sprawdzi się maseczka z pomidora. Wystarczy jeden pomidor przetrzeć przez sito i wymieszać z mąką ziemniaczaną. Jeżeli chcecie przygotować odświeżającą maseczkę, to wymieszajcie ogórka, jabłko, kilka liści mięty oraz łyżeczkę soku z cytryny. Taką masę nakładamy na twarz na około 20 minut, a potem zmywamy chłodną wodą. Można też przetrzeć przez sito truskawki i taką maseczkę nałożyć na twarz, ale i dekolt czy szyję. Dbając o twarz warto zadbać i o te partie ciała, które także narażone są na przedwczesne starzenie i szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. 

Ze skórą skłonną do świecenia można walczyć na wiele sposobów. Maseczkę pochłaniającą sebum można wykonać przed ważnym wyjściem, a następnie nałożyć makijaż.