Kilka lat temu agencja badania opinii publicznej TNS Polska zapytała Polaków o to, jak często zmieniają majtki. 90% pań zadeklarowało, że zmienia majtki codziennie lub kilka razy dziennie, a tylko 3% nie zmieniają bielizny przez trzy, nawet cztery dni. Wyniki u panów są znacząco gorsze: aż 13% nosi majtki dwa dni, a tylko 79% zmienia je codziennie. O majtki lateksowe TNS nie pytał. A szkoda, bo ich noszenie wymaga szczególnego podejścia do higieny.

Na co dzień niewiele osób nosi ubrania wykonane z elastycznego, przypominającego skórę materiału. To, jak długo można nosić lateksowe majtki, bezpośrednio wynika z właściwości samego lateksu. 

Czym lateks różni się od innych materiałów na majtki?

Lateks to roztwór kauczuku naturalnego (soku z drzew kauczukodajnych) lub syntetycznego (kauczuk syntetyczny). Nazwą lateks objęte są różnego typu gumy, elastomery i materiały znane pod nazwą wetlook. Zarówno lateks naturalny, jak i syntetyczny wykorzystywane są szeroko w przemyśle gumowym do produkcji opon, uszczelek, piłek, materaców piankowych, a także odzieży erotycznej. 

Tkanina do produkcji bielizny powinna zapewniać swobodną wymianę gazową, być oddychająca. Dlatego najpopularniejsze są tkaniny bawełniane i połączenia bawełny z włóknami syntetycznymi. Tymczasem lateks nie oddycha – to materiał nieprzenikliwy dla powietrza. Z tego faktu wynika większość konsekwencji związanych z noszeniem lateksowych ciuszków. Spodnie, kurtki kombinezony i lateksowa bielizna erotyczna wymagają zachowania specyficznych zasad związanych z higieną osobistą i stosowaniem kosmetyków.

Jak nie „ugotować się” w lateksie?

Każde ciało, każda część ciała przyodziana w czarną lub czerwoną (dwa najpopularniejsze kolory) lateksową skórkę, doznaje przeobrażenia – staje się jędrniejsze, kształtniejsze, bardziej powabne. Lateks jest nieprzemakalny, idealnie gładki, a do tego błyszczący. Po nałożeniu przejmuje ciepło nagiego ciała, szczelnie opina każdy detal naszej anatomii, pozwala odczuwać dotyk. Jednak te wszystkie atuty nie są za darmo. Trzeba się trochę postarać, żeby poczuć się w lateksie naprawdę komfortowo. Największym wyzwaniem jest pełny kostium, ale nawet lateksowe stringi czy bokserki należy nauczyć się nosić.

Każdy intensywniejszy wysiłek fizyczny prowadzi do powstania nieprzyjemnej wilgoci pomiędzy materiałem a skórą. Oznacza to, że na rower czy do siłowni raczej nie warto zakładać ubrań ani bielizny z lateksu – chyba że sport jest tylko pretekstem do uprawiania seksu. Przy intensywniejszych akrobacjach erotycznych też możemy szybko spłynąć potem. Również w miejscach intymnych, co może być mocno deprymujące. Jak rozwiązać ten problem, podpowiada doradca klienta z sex shopu online Afrodyta– Jeżeli wkładamy bieliznę z lateksu i mamy pewność, że niebawem ją zdejmiemy, to nie nie ma potrzeby stosować żadnych środków ochronnych. Jednak przy dłuższym noszeniu warto włożyć pod spód bieliznę z materiałów naturalnych. Gdy lateks ma bezpośrednio przylegać do skóry, zalecane jest stosowanie talku lub dobrej jakości lubrykantów. W przeciwnym razie możemy poczuć się niekomfortowo, a nawet poobcierać wilgotną skórę.

Jeżeli zabawy w sypialni mają trwać dłużej, to poza talkiem albo lubrykantem, warto zadbać też o właściwą temperaturę. Jeżeli jesteśmy na egzotycznych wakacjach w tropikach, to lateksowe majtki nie będą najlepszym wyborem. W takich okolicznościach znacznie lepiej sprawdzą się wdzianka bodystocking lub klasyczne koronki.

W tym momencie można już udzielić na pytanie, jak długo można nosić lateksowe majtki? Najprostsza odpowiedź jest bardzo lakoniczna: najlepiej krótko. Na pewno nie można używać ich non stop przez cały dzień – szczególnie wtedy, gdy nakładamy lateks na gołą skórę. Warto też nauczyć się je zakładać i zdejmować, zanim udamy się na randkę.

Jak zakładać i zdejmować lateksową odzież?

Aby sprawnie zakładać ubrania z lateksu, należy mieć suchą skórę. Jak zostało powiedziane, można użyć talku lub lubrykantu. Jeżeli mamy wybór, to lepszy jest lateks, bo talk połączony z potem zbryla się i tworzy nieestetyczne grudki. Pod lateks nadają się lubrykanty wodne, a jeszcze lepiej z silikonem, bo na dłużej zapewniają właściwy poślizg. Natomiast nie należy stosować oliwek ani kremów: tłuszcze rozpuszczają lateks. Podobnie mogą zadziałać perfumy i dezodoranty. Efekty nie zawsze są natychmiastowe, lecz materiał szybko traci dobry wygląd i staje się podatny na rozrywanie.

Przy wkładaniu bielizny nie sprawdzają się też długie paznokcie, ostra biżuteria i pośpiech. Lateksu nie można szarpać i zbyt mocno rozciągać: miejsca, w które wbiliśmy palce, będą mocniej rozciągnięte i stracą estetyczny wygląd. Ponadto przed nakładaniem lateksowej bielizny warto odwrócić ją na lewą stronę: przy stringach nie jest to takie ważne, ale już w przypadku bokserek zauważymy różnicę.

Czy można prać lateksową bieliznę?

Zdecydowanie nie można prać żadnych wyrobów wykonanych z lateksu w pralce automatycznej. Należy też unikać prania ręcznego z pocieraniem materiału o materiał. Po każdym użyciu zalecane jest delikatne zmywanie całej powierzchni lateksu wilgotną ściereczką. Przy trwalszych zabrudzeniach możemy użyć odrobiny szarego mydła. Zaczynamy oczywiście od wewnętrznej strony, na której zbiera się pot, łój i resztki lubrykantów. Zabieg powtarzamy na drugiej stronie. Do oczyszczania lateksu możemy użyć preparatów do mycia zabawek erotycznych, przeznaczonych również do nabłyszczania. Dzięki temu na dłużej zachowany estetyczny połysk bielizny.

Po czyszczeniu na mokro osuszamy lateks ręcznikiem papierowym i rozwieszamy na wieszaku do całkowitego wyschnięcia. Do przechowywania możemy przesypać bieliznę talkiem. Wyroby z lateksu należy przechowywać w zaciemnionych miejscach, które chronią przed dostępem słońca: lateks ulega destrukcji pod wpływem promieniowania UV.